Dobry wieczór .
Dzisiaj post spontaniczny zainspirowany wczorajszymi moimi problemami , które na całe szczęście zakończyły się dobrze . Jak sama nazwa postu wskazuje bedzie głównie o dumie którą każdy z nas ma , jest to bardzo dobra cecha , ale trzeba wiedzieć dokładnie kiedy nalezy jej się pozbyć .
No wiec, jestem z natury taką kobietą która ma w sobie mnóstwo dumy , jestem mega upartym człowiekiem , co w życiu sądzę się przydaję - ale nie zawsze.
Godność. Każdy człowiek zna swoje wartości , każdy pragnie być zaakceptowany przez społeczeństwo za to co osiągnął , jaki jest . Jest dużo rodzai dum jakie każdy człowiek z nas posiada , mianowicie można byc czyjąś dumą . można mieć też powód do dumy .
Dzis akurat nie bedzie ani jednej z wymienionych dum , głownie będę się inspirować dumnymi osobami , upartymi wręcz .
Co doprowadza człowieka do bycia zadumanym ? - oczywiście poczucie własnej wartości . Samoocena to postawa w stosunku do samego siebie , która wpływa na nasz nastrój oraz wywiera silny wpływ na nasze zachowania .
To są dwa główne czynniki powodujące to jakimi ludzmi będziemy.Możemy określić się jako niezależni , samowystarczalni, możemy również siebie nie akceptować . Stąd pózniej pojawiają sie problemy .
Jakie? Niezaleznośc , super sprawa , nie potrzebujesz niczyjej pomocy , wiesz , że sam wszystko osiągniesz , Samowystarczalny - nie potrzebujesz nikogo , samemu ze sobą Ci dobrze . Nie akceptujemy siebie? bo ktoś jest lepszy , komuś się cos udało , coś osiągnął , Ty nie masz nadal nic? Nie wyglądasz jak Ci wszyscy z telewizji , jestes przeciętnym czlowiekiem , masz się za nic.
To nie jest dobra samoocena . Zle wpływa na całe nasze życie , przez co wiecznie będziemy z czegoś niezadowoleni , wiecznie będziemy miec wyrzuty do całego świata . Niestety pewnie każdy taki okres przechodził , pózniej co nastaje? Zbyt wielka pewność siebie . To jest własnie wysoka samoocena , niezależnosc , samowystarczalność . PRzecież nie na tym nasze życie polega żeby być samowystarczalnym każdy z nas czego na tą drugą połówkę , żeby razem iść przez życie .
Nie możemy być zbyt dumni . Owszem znamy swoją wartość ale nie unośmy się nad każdym . Ktoś przecież moze byc lepszy od Ciebie, możesz się mylić ale pamiętaj zawsze umiej się do tego przyznać , nie wywyższaj się jako osoba wszechwiedząca która pozjadała wszystkie wiadomości i jest osoba nie omylną ! Jestesmy tylko ludzmi i jak jak kazdy czlowiek popelnia się błedy , myli się , nie ma racji . To jest proste . Z doświadczenia wiem , że takich ludzi mega pewnych siebie , tych najlepszych nie omylnych nie da się lubić . Uważamy siebie za idealne osoby , ja potrafie zrobić to , tamto . Wszystko wiem , ale jeśli czegoś nie wiemy umiejmy to przyjać do siebie . To jest cos podobnego to krytyki i pochwał . Pochwały każdy umie zbierać ale jeśli przychodzi krytyka , zaczyna sie wywyższanie , kim ja nie jestem itp. W związku również istnieją typu ludzi dumnych ... nie pasuje Ci to , nie zrobisz tego dla mnie - to koniec , zasługuje na kogoś lepszego , Ty nie zasługujesz na mnie , kim Ty jesteś żeby mi mówić jak mam żyć . - straszne? ale prawdziwe .
Niestety ja jestem taką osobą . Z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że przez to własnie jaka byłam kończyły się każde moje związki , nie potrafiłam spuścić głowy , przyznać się do błędu , przeprosić - bo byłam zbyt dumna.
Wczoraj miałam pewna sytuację która znów
pokazała mi , że nie tak powinno się jej używać , przynajmniej nie do osób
które kochamy bo przecież do człowieka który nas nie zna a nas np. obraża możemy być dumni i walczyc o swoją rację . Ale tylko wtedy kiedy na prawdę dany czlowiek nie ma racji . Jeśli ma rację to powinnismy to przyjąć godnie , zastanowić się nad wszystkim i ewentualnie próbować coś zmienić . Z ukochaną osobą nie ma sensu walczyć , ona dokładnie zna swoją jak i Twoją wartość , jeśli już coś się dzieje, należy nie spinac się nie dumać , tylko należy przemyśleć daną dytuacje dlaczego akurat tak jest , tak się dzieje .
Tak jak wspomniałam w poprzednim poście , kłótnie są ważnym
elementem każdego związku , klótnie byly, są i będą bez względu na to czy
będziemy najlepsi , zawsze zdaży się coś co może nie spodobac się drugiej
osobie i głównie przez nas samych bo czasami nie umiemy stawiać się w roli
drugiego człowieka co powie, co pomysli . I głównie przez to zdażają się
kłótnie które kończą się zle , bo duma. Duma nie pozwala nam przynac się do
błędu, bo przecież nic nie zrobilismy złego ... TAK - owszem dla nas to nic,
ale druga osoba odbiera to całkiem inaczej. Dlatego bardzo ważne jest abyśmy
przed wszystkim co zrobimy będąc w związku pomysleli .Pozniej moze sie okazać
ze zostanie nam tylko krzyk i płacz. A chyba tego nie chce nikt?
Ja miałam nie raz taką sytuacje dlatego za
każdym razem mi w związkach nie wychodziło i tym razem znów tak się dzieje,
wiem, że to jest moja natura nic z tym nie zrobie, ale wiem też , że mogę
spasować dla dobra mojego związku . Wiem, że na początku ciężko schylić głowe,
przyznac sie do błędu( przecież ja nie popełniam blędow , jestem człowiekiem
idealnym) - nie, tak nie jest.
Mój aktualny związek nie jest idealny ,
bywają kłótnie , ale chyba nigdy nie wyciągnęłam ręki na zgodę , zawsze byłam
dumna i uparta i trzymałam sie do końca. Tym razem cos się zmieniło, nie dużo,
bo jest to wszystko dalej we mnie , ale walcze . Szkoda, ze robie to
dopiero po fakcie , kiedy robi sie już groznie , wtedy nagle moja duma i to
wszystko odchodzi , wtedy walczę o coś co kocham , wtedy nastaje nostalgia, może faktycznie ja zawiniłam , ja zrobiłam zle, nie pomyslałam.
. Całe szczęście, że
wczorajsza sytuacja nie zakonczyla sie tak jak kazdy moj związek , a było o
mały włos - dlatego jestem prze szczęśliwa! i wiem też, że będę z całych sił
próbować to zmienić . Powiedzieć komus że się go kocha to nie jest lada wyczyn
- ale pokazać to już coś .
Pamiętajcie też, że w zwiazku walczą o
siebie oboje ,do końca .
Nikt jeszcze nie potrafi starac się za dwoje .
Dobrej nocy życzę wam :)